W sieci króluje dzisiaj jeden temat: moda na brzydotę. Sobotni post Agnieszki Kaczorowskiej wywołał wielkie oburzenie wśród internautów. Wpis, który miał zachęcać do wstawiania idealnych, pięknych, wystylizowanych zdjęć spowodował wśród odbiorców reakcję odwrotną. Postanowiliśmy przyjrzeć się dzisiejszemu ideałowi piękna i ruchowi Body Positive, który jest szeroko promowany w mediach i wykorzystywany przez wiele marek do budowania świadomości o naturalnym pięknie każdego człowieka.
Kanony piękna 2021
Choć na wybiegach wciąż w większości obserwujemy modelki ze szczupłymi ciałami, to światowi projektanci zapraszają do współpracy coraz więcej modelek o większych kształtach.
Pierwszym przykładem takich działań, jest szwedzka marka H&M, która w najnowszej kampanii reklamowej eksponuje kobiety dużych rozmiarów. Występująca w niej Paloma Elsesser, tak samo jak jej koleżanki z planu, ma na sobie jedynie strój bikini.

Palomę Elsesser mogliśmy również podziwiać na okładce marcowego wydania magazynu Vogue.

Zalando w swojej ostatniej kampanii pod nazwą „To wszystko zostaje tu z nami na dobre”, również postawiło na modelki plus size. Wśród bohaterów reklamy, znalazła się Yolisa Mqoco – ambasadorka ciałopozytywności.
Kolejnym przykładem marki, która zdecydowała się wesprzeć Panie o dużych gabarytach, jest należąca do znanej piosenkarki – Rihanny – SavagexFenty. Co prawda kolekcja powstała przy okazji obchodzonego w czerwcu Miesiąca Dumy, aczkolwiek, modelki plus size takie jak Jore Marshall, również wzięły w niej udział.
WARTO PRZECZYTAĆ: InternetBeta – co nas czeka podczas 13. edycji? [WIDEO]
Polskie modelki plus size
Jako, że w polskim społeczeństwie nie trudno o burzę w szklance wody, jeszcze pół roku temu byliśmy świadkami sprzeczki Maffashion – topowej influencerki branży fashion, z Ewą Zakrzewską – przedstawicielką modelek plus size. Ewa Zakrzewska znana szerszej publiczności jako “Ewokracja”, początkiem 2021 roku wystąpiła w programie Dzień Dobry TVN, gdzie pokazywała stylizacje dla puszystych Pań. Owe zestawienia ubrań nie przypadły do gustu Maffashion, która postanowiła niezwłocznie podzielić się swoimi przemyśleniami na InstaStory, jeszcze w trakcie trwania programu. Ewa Zakrzewska po wyjściu ze studia broniła się i zarzuciła influencerce, że ta nie ma pojęcia, jak trudno znaleźć w Polsce ubrania w rozmiarach większych niż XL.
Z takimi problemami spotykają się na co dzień osoby z otyłością. Narodowy Test Zdrowia Polaków 2020 wykazał, że aż 61% Polaków ma problemy z nadmierną masą ciała. Co więcej, 28% mężczyzn i 21% kobiet biorących udział w badaniu, cierpi na otyłość.
Żadne ciało nie jest idealne, a może każde jest – tylko na swój sposób?
W Polsce coraz więcej mówi się o osobach większych gabarytów, a ruch #bodypositive staje się u nas coraz bardziej popularny. Już w 2017 roku telewizja POLSAT wystartowała z programem Supermodelka Plus Size. Zwyciężczynią pierwszej edycji była Joanna Cesarz.
– Plus size zaczyna się od rozmiaru 38. Ale według mnie powinien zaczynać się od 42, a wszystko co jest między 36, a 42 powinno być normal size. Mam wrażenie, że brakuje takiego określenia, ale przecież to świat mody dyktuje warunki – powiedziała Joanna Cesarz w rozmowie z “Wprost”.
Do grona najbardziej TOPowych, polskich modelek plus size można zaliczyć również:
- Agatę Wiśniewską – uczestniczkę 9. odsłony programu TOP Model, gdzie zadebiutowała jako pierwsza modelka w swojej kategorii.
- Sarę Czarną – założycielkę Onmovemodels – pierwszej w Polsce agencji zajmującej się managementem modelek plus size.
- Joannę Głowacką, która na przekór stereotypom pokazuje, że modelka plus size może być miłośniczką sportu. Często gości w programach śniadaniowych, pokazując swoje propozycje stylizacji dla osób dużych rozmiarów.
- Magdalenę Grzeszcz – influencerkę, która na swoim koncie ma współpracę m.in. z Gym Hero.
POLECAMY RÓWNIEŻ: Brand extension w wydaniu modowych marek
Mamaginekolog murem za ciałem w każdym rozmiarze
Na instagramowym placu boju niedawno stanęły również Mamaginekolog, czyli Nicole Sochacki, z samą Ewą Chodakowską. Media określiły tę wymianę zdań jako “starcie tytanów”, ponieważ obie panie cieszą się dużymi zasięgami w social media i również obie mają dużo do powiedzenia na temat zarówno zdrowego trybu życia jak i prawidłowej masy ciała.
Rzecz działa się z powodu różnicy zdań na temat idealnego wskaźnika BMI u kobiet. Nicole wrzuciła na Instagrama zdjęcie swoich nieidealnych pośladków i podpisała: Z perspektywy ginekologa mogę powiedzieć, że nieposiadanie tkanki tłuszczowej kobiety (w granicach BMI do 18,5- 25) jest wręcz szkodliwe – niekorzystne – dla rozrodczości i zdrowia układu rodnego.
Post skomentowała Ewa, która w żaden sposób nie chciała urazić autorki, jednak musiała dorzucić swoje 3 grosze. A może.. 4?
– (…) Norma u kobiet ZDROWYCH – I ZDROWYCH FIT (trenujących regularnie latami, zdrowo się odżywiających, regenerujących się – broń Boże nie na dietach cud/głodówkach etc.) zaczyna się od 16 proc. U kobiet nietrenujących, owszem zaczyna się wyżej. – napisała trenerka.
Która z Pań miała rację? Ekspertka fizjoterapii uroginekologicznej w Dzień Dobry TVN stwierdziła, że prawda zawsze leży pośrodku.
Mamaginekolog poszła krok dalej i stworzyła linię kostiumów kąpielowych dla Pań o dowolnym kształcie.
(…)jakieś 3 miesiące temu podjęliśmy w @roger_publishing z @miszalskakaminska wyzwanie aby zrobić stroje kąpielowe w których każda kobieta będzie czuć się dobrze – było tyle poprawek … Angelika miała mnie już dość. ??♀️? Ale ja wiedziałam co chce, bo znam kobiece ciała. – napisała Nicole na swoim Instagramie.
Agnieszka Kaczorowska i jej brak pochwały dla mody na brzydotę
Największe oburzenie ostatnich dni wywołał post Agi Kaczorowskiej, w którym tancerka stwierdza, że coraz więcej osób promuje brzydotę na Instagramie. Autorka miała na myśli to, że ruch #bodypositive jest przedstawiany skrajnie – kobiety, będące nierzadko posiadaczkami szeroko zasięgowych kont, wrzucają zdjęcia na których eksponują swoje wady, są zwyczajne i prawdziwie zmęczone. Ten fakt budzi w aktorce sprzeciw, dlatego mówi o tym otwarcie namawiając swoje audytorium do tego, aby budować markę osobistą opartą na superlatywach.
Post do tej pory zebrał nieco ponad 22,5 tys polubień. Nieco mniej, bo ok 17 tys. lajków, zebrał komentarz Daniela Józka Kuczaja, który stanął w obronie prawdziwych i naturalnych kobiet, pisząc że post Agnieszki Kaczorowskiej niejako sabotuje jego argumenty względem osób, które mają rozstępy, fałdy na brzuchu i inne niedoskonałości.
Nie tylko Qczaj zareagował na post Agnieszki. Inne polskie gwiazdy również postanowiły odpowiedzieć na kontrowersyjne słowa aktorki i na przekór jej prośbom masowo zaczęły udostępniać zdjęcia bez makijażu.
Nieco inaczej zachowała się Joanna Koroniewska, która słusznie zauważyła, że medialna nagonka zaczęła być trochę niesmaczna i zaczyna przypominać kopanie leżącego, na dodatek matki i kobiety w ciąży.
Czy moda na brzydotę dotyka też mężczyzn?
Obserwując kampanie reklamowe, można odnieść wrażenie, że zapomina się o mężczyznach, którzy tak jak kobiety, borykają się z różnymi zaburzeniami – również tymi w odżywianiu.
Problem poruszył autor bloga bartekfetysz.com, który zwrócił uwagę na dysmorfofobię – zaburzenie charakteryzujące się występowaniem ciągłych obaw związanych z przekonaniem o nieestetycznym wyglądzie lub budowie ciała. Autor publicznie przyznaje się, że ta przypadłość dotyczy również jego.
Podsumowanie
Zainteresowanie marek modowych ruchem ciałopozytywnym wskazuje, że odchodzimy od ideałów piękna rodem z Instagrama. Bycie normalnym i naturalnym bierze przewagę nad plastikowym, wyidealizowanym wizerunkiem, do którego dąży wielu influencerów, przekłamujących rzeczywistość.
ZOBACZ TEŻ: Jak budować długofalowe relacje i zaufanie w marketingu B2B i B2C [ROZMOWA ADSTALK]