Jak zautomatyzować kampanie Facebook Ads?

Jak zautomatyzować kampanie Facebook Ads?

Samodzielne konfigurowanie kampanii Facebook Ads i jej późniejsze optymalizowanie jest bardzo czasochłonne. Na szczęście niektóre czynności można przyspieszyć i poprawić za pomocą narzędzi automatyzacji. Dzięki temu nie tylko zyskamy na czasie, ale także – przy umiejętnym korzystaniu z tych narzędzi – zauważalnie poprawimy wydajność kampanii. Oto garść moich sposobów na skuteczną i przemyślaną automatyzację kampanii Facebook Ads.


Jak działają algorytmy FB?

Automatyzacja kampanii Facebook Ads opiera się na pracy algorytmów reklamowych. Dzięki nim reklamy docierają do użytkowników, którzy z większym prawdopodobieństwem będą nimi zainteresowani. Oczywiście wybór tych odbiorców w dużym stopniu jest podyktowany utworzoną przez nas grupą docelową, ale nawet w obrębie tej grupy można realizować kampanię mniej lub bardziej skutecznie. Algorytmy reklamowe oceniają skuteczność i uczą się na podstawie wcześniejszych wyników, czyli de facto prób i błędów. System reklamowy Facebooka potrzebuje kilkuset wyświetleń, aby ocenić skuteczność reklamy – jednak lepiej się z tym nie spieszyć i nie wysnuwać jakichkolwiek wniosków wcześniej niż po kilku tysiącach wyświetleń.

Sztuczna inteligencja, która odpowiada za pracę algorytmów reklamowych, zakłada początkowe uczenie się. I możemy ją albo „rozpraszać” różnymi niepotrzebnymi działaniami, albo pomóc jej w nauce i jeszcze na tym skorzystać. Zakładam oczywiście, że wolimy to drugie, dlatego podsuwam dwie wskazówki, jak przyspieszyć uczenie się algorytmów i osiągać lepsze wyniki w kampanii.


Nie dokonuj zmian

Przede wszystkim unikaj zmian w kampaniach powodujących przerwanie ich emisji. Do takich ingerencji można zaliczyć np. edycję grupy docelowej, umiejscowienia, zmianę kreacji reklamowej lub dodanie nowej reklamy do zestawu. W teorii Facebook rozpoczyna wtedy nauczanie od nowa, ale w praktyce zachowuje bardzo dużych danych historycznych. Niemniej jednak lepiej wprowadzać zmiany tylko wtedy, gdy są naprawdę niezbędne.


Nie rozbudowuj (a jak już, to minimalnie)

Dodatkowo warto unikać nadmiernego rozbudowywania kampanii o zestawy reklamowe i kreacje – to również usprawni proces nauki (ze względu na szybszą dystrybucję budżetu oraz szybsze ukończenie procesu nauczania pomiędzy zestawami reklam i kreacjami).


WARTO PRZECZYTAĆ: Kampanie produktowe Google. Czym jest własny CSS i jak trafić do pola “Przez”?


Moje sposoby na automatyzację

Pamiętaj, że kampanie na początku są w fazie uczenia się, przez co wyniki mogą się wahać – raz być niższe, a raz wyższe. Wtedy najlepsze, co można zrobić, to zostawić je w spokoju i nie wprowadzać zmian, aby miały czas na naukę.

1. Ustawianie ogólnego budżetu na kampanię, a nie na poszczególne zestawy reklam

Sprawa jest bardzo prosta – jeśli ustawisz budżet na konkretny zestaw reklam, to Facebook będzie go zużywał tylko na ten jeden zestaw. Ustawiając zaś budżet ogólny, na poziomie kampanii, dajesz mu możliwość przypisywania większego budżetu tym zestawom, które są bardziej skuteczne.

2. Zmiana celu „o krok wstecz”

Jeśli widzisz, że kampania, której celem jest konwersja, przez dłuższy czas nie może wyjść z fazy uczenia się, to warto ustawić ją na wcześniejszy krok wykonywany na ścieżce tejże konwersji przez użytkownika. Przykładowo: jeśli kampania z celem „zakup” nie przynosi oczekiwanych rezultatów, to zoptymalizuj ją pod cel „dodanie do koszyka”. Następnie monitoruj i po ok. 50 zdarzeniach oceń, czy przynosi lepsze wyniki.

3. Kampanie z celem Sprzedaż z katalogu 

W ramach tych kampanii tworzymy jedną kampanię dla dużej liczby produktów, które dodajemy w formie katalogu (może to być katalog całej naszej oferty). Te produkty wyświetlają się później odpowiednim odbiorcom na podstawie ich zainteresowań, wieku, lokalizacji, odwiedzanych profili lub stron oraz innych parametrów.

Przykład: gdy użytkownik intensywnie odwiedza profile na temat mody czy butów, to po pewnym czasie Facebook będzie mu wyświetlał reklamy produktów – butów lub usług i akcesoriów obuwniczych.

Główną korzyścią z prowadzenia takiej kampanii jest to, że nie musimy tworzyć wielu osobnych reklam dla każdego produktu, co przy kilkuset czy kilku tysiącach produktów daje dużą oszczędność czasu. W dodatku każda z tych reklam trafi do tych odbiorców, do których rzeczywiście powinna trafić (odpada więc żmudne cyzelowanie grupy docelowej).


POLECAMY RÓWNIEŻ: Czym jest Multitask Unified Model? Google prezentuje nowe rozwiązanie


4. Reguły automatyczne

To ustalenie warunków, po których spełnieniu Facebook wykonuje określone czynności (np. jeśli zdarzy się X, to reklama się wyłączy lub coś się w niej zmieni).

Przykłady:

  • jeśli budżet reklamowy przekracza dzienną stawkę, to kampania zostaje wstrzymana;
  • jeśli reklama osiąga niższą skuteczność, to zostanie wyłączona;
  • jeśli ROAS osiąga poziom x%, to budżet zostaje zwiększony.

To tylko przykłady – sposobów wykorzystania reguł automatycznych może być znacznie więcej. Reguły automatyczne możemy ustalać w oparciu o wiele parametrów, m.in. częstotliwość, CPM, koszt uzyskania wyniku, koszt zakupu, wyniki czy godzina rozpoczęcia i zakończenia. W centrum pomocy Facebooka możemy znaleźć pełną listę dostępnych warunków.

Reguły automatyczne są świetnym rozwiązaniem na przykład w sytuacji, gdy nie chcemy poświęcać na monitorowanie kampanii więcej czasu, niż jest to potrzebne. Sprawdzą się także wtedy, gdy drogą eliminacji chcemy wyłączać reklamy o najmniejszej skuteczności. To oczywiście przykłady pierwsze z brzegu – ogranicza nas jedynie nasza kreatywność.

5. Alternatywne wersje reklamy

Jakiś czas temu Facebook wprowadził możliwość używania zamiennie aż pięciu różnych wersji tekstów reklamy, nagłówków i opisów. Od tamtego czasu nie trzeba już tworzyć kilku lub nawet kilkunastu wersji reklam różniących się od siebie tylko tymi parametrami. Zamiast tego tworzy się jedną reklamę, która może mieć do pięciu wariantów nagłówka lub opisu lub tekstu podstawowego. System reklamowy, po wypróbowaniu wszystkich wariantów, wybierze te, które okażą się najskuteczniejsze.

Jest to rekomendowany sposób tworzenia reklam, dzięki któremu odpada tworzenie wielu nowych wersji reklam, późniejsze analizowanie i porównywanie wyników oraz sprawdzanie, który nagłówek, z którym opisem i w której reklamie zadziałał najlepiej. Jedyną wadą tego rozwiązania jest to, że system reklamowy nie ujawni nam, który konkretnie nagłówek zadziałał najlepiej, przez co nie możemy przeprowadzić dokładnej analizy copy reklamowego.

6. Grupy lookalike – automatycznie dopasowywani użytkownicy na podstawie już stworzonej grupy odbiorców

Ustawienie grupy lookalike, czyli Grupy podobnych odbiorców, pozwala na docieranie do osób podobnych do ustawionej przez nas grupy docelowej. Dzięki temu docieramy do nowych osób, które mają duży potencjał zakupowy.

Ważne w używaniu grupy lookalike jest jednak to, aby uruchomić je dopiero wtedy, gdy kampania wyczerpie zasoby już istniejącej grupy docelowej. Algorytm będzie już nauczony danego rodzaju użytkownika, przez co dobieranie nowych będzie skuteczniejsze. Warto także testować różne zakresy grup podobnych odbiorców – tak by znaleźć ten najbardziej efektywny.


Podsumowanie

Automatyzacja reklam wiąże się nie tylko z dużymi korzyściami, takimi jak na przykład oszczędność czasu i pieniędzy (ponieważ nie musimy tracić ich na długotrwałe testowanie, szukanie i na kosztowne błędy) czy po prostu „wyciąganie więcej” z tych samych czynności.

Umiejętne wykorzystywanie narzędzi automatyzujących jest też oznaką bardziej zaawansowanych umiejętności oraz świadomości tego, jak działa Facebook i jego algorytmy – i pozwala na jeszcze większe wykorzystywanie ich działania na swoją korzyść.

Trzeba jednak pamiętać o tym, że – choć bywa to kuszące – lepiej nie powierzać algorytmom wszystkiego i nie automatyzować każdego elementu kampanii. Nawet dobrze zautomatyzowana kampania cały czas potrzebuje pewnej dozy czynnika ludzkiego i monitorowania, czy działa tak, jak powinna.


ZOBACZ TEŻ: Jak poprawić zasięgi na LinkedIn, dzięki odpowiednim hashtagom

Spis treści:

Może Ci się spodobać także: