Jak wybrać platformę dla sklepu internetowego?

Jak wybrać platformę dla sklepu internetowego?

E-commerce w Polsce rośnie w siłę i coraz więcej przedsiębiorców, decyduje się na uruchomienie sklepu internetowego. Punktem wyjścia jest wybór właściwej platformy e-commerce. Jak wybrać rozwiązanie, które będzie najlepsze i posłuży nam przez długie lata?


O czym pomyśleć przed wyborem platformy e-commerce?

Przed podjęciem decyzji, co do wyboru odpowiedniej platformy dla sklepu internetowego warto zadać sobie kilka poniższych pytań, ponieważ każde z nich otworzy nam oczy na inną perspektywę.

  • Ile muszę wydać?

Otóż rozpoczynając z niskim budżetem, ciężko będzie stworzyć projekt na bardziej zaawansowanej platformie. Niestety budżet inwestycji ma duże znaczenie w kontekście wyboru platformy. W przypadku silników SaaS koszty wejścia są niższe i bazowy sklep można zbudować w abonamencie za kilkaset złotych miesięcznie. Natomiast bardziej zaawansowane rozwiązania SaaS to także wyższe koszty wymagające zaangażowania programistów. W przypadku platform Open Source, koszty wahają się od kilku do kilkuset tysięcy złotych, w zależności od tego, jaką platformę wybieramy oraz jaki jest stopień skomplikowania budowanego sklepu internetowego.

  • Stawiam sklep od zera, czy też migruję z innego rozwiązania?

Zupełnie inaczej będzie wyglądał wybór platformy jeśli chodzi o nowy sklep, inaczej w przypadku migracji systemów. W sytuacji, w której migrujemy system lub stawiamy na nowo sklep na tej samej platformie, warto się zastanowić czy spełniła ona nasze oczekiwania co do wydajności oraz użyteczności, a jeśli nie, to jaka platforma te oczekiwania mogłaby spełnić. W sytuacji, w której budujemy sklep “od zera”, warto zadać sobie dodatkowe pytanie, czy budowane rozwiązanie będzie swego rodzaju MVP dla tworzonego konceptu biznesowego, czy też od początku zakładamy, że będzie to docelowa platforma. W przypadku MVP warto zastanowić się nad systemem SaaS, którego koszty wejścia są wyraźnie niższe. W przypadku, w którym wybieramy docelową platformę dla całego konceptu biznesowego, trzeba liczyć się z wyższym kosztem, zwłaszcza jeśli chcemy aby sklep internetowy miał także dedykowaną szatę graficzną.

  • B2B, czy B2C – jak dużą ilość integracji przewidujemy?

Z mojego doświadczenia wynika, iż sklepy internetowe skierowane do segmentu B2B są znacząco bardziej skomplikowane w stosunku do sklepów B2C. Platformy B2B i B2C różnią się od siebie nie tylko samą specyfiką odbiorcy, ale przede wszystkim liczbą integracji i modułów obsługi systemów zewnętrznych. W przypadku platform B2B, sam silnik e-commerce jest często niejako dodatkiem do całości, która opiera się o mocną integrację z systemami ERP i CRM po stronie klienta. Natomiast jeśli chodzi o sklepy B2B, zdecydowanie warto postawić na większe platformy Open Source (PrestaShop / Magento) lub rozwiązanie dedykowane.

  • Dedykowany projekt graficzny, czy szablon?

Jest to częste pytanie, które pojawia się w momencie podejmowania decyzji co do startu z projektem eCommerce. W przypadku użyteczności oraz wydajności, tutaj nie ma złudzeń. Projekt dedykowany będzie zawsze lepszy aniżeli wybrane, nawet najlepsze rozwiązanie szablonowe. Jest jednak tutaj duże “ale”, chodzi o koszt inwestycji. W przypadku wyboru rozwiązania opartego na szablonie można na starcie projektu dość dużo zaoszczędzić, aczkolwiek warto zastanowić się, czy taka oszczędność na starcie nie przekształci się w straty związane z obniżoną konwersją w trakcie funkcjonowania sklepu internetowego.

WARTO PRZECZYTAĆ: Trendy e-commerce 2021. Co czeka internetowy handel w najbliższej przyszłości?


Open Source a SaaS – różnice

Technicznie, Open Source oznacza “otwarty kod źródłowy”, który tworzony jest przez szerokie community, przez które jest budowany i aktualizowany. W skrócie, jest to kod, który można bez przeszkód pobrać, zmieniać, rozbudowywać, stanowi natomiast samą bazę rozbudowy. Do rozwiązań Open Source zaliczyć należy takie popularne platformy, jak WooCommerce, PrestaShop, czy Magento. W przypadku SaaS, są to systemy oparte o model “Sales as a Service”. SaaS to platformy zamknięte, rozbudowywane przez wewnętrzny zespół programistyczny providera z ograniczonym dostępem do kodu źródłowego z zewnątrz. Dostęp do panelu obsługi platformy SaaS warunkowany jest przez płatności abonamentowe dokonywane przez klienta w wysokości zależnej od wybranego pakietu obsługi. Do rozwiązań SaaS zaliczyć należy m. in. Shoper, Shopify, Shoplo itp.

Z praktycznego punktu widzenia dość istotnych różnic jest kilka i warto na nie zwrócić szczególną uwagę. Są to:

  • dostęp do kodu – w przypadku większości platform SaaS dostęp do kodu jest mocno ograniczony, natomiast platformy open source z samej swojej natury oferują otwarty kod źródłowy;
  • koszt wejścia – w przypadku platform SaaS początkowe koszty inwestycji są zdecydowanie niższe aniżeli w przypadku systemów opartych o Open Source. Mimo, że w przypadku Open Source kod źródłowy jest “darmowy”, wymaga on inwestycji związanych z zaangażowaniem zespołów programistycznych celem rozbudowy i dostosowania sklepu do potrzeb klienta. W przypadku SaaS, cały pakiet dostajemy na start w abonamencie;
  • elastyczność rozbudowy – systemy oparte o SaaS mają pewne ograniczenia rozbudowy, oczywiście jedne większe, drugie mniejsze. Często niestandardowe zmiany wprowadzane przez klienta generują dodatkowe, niemałe koszty, z którymi należy się liczyć. W przypadku systemów Open Source możliwości rozbudowy są praktycznie nieograniczone. Kod źródłowy jest otwarty, a więc zaangażowany w projekt zespół programistyczny jest w stanie dowolnie kształtować ostateczny wygląd oraz funkcjonalności platformy. Oczywiście, im większy stopień zmian oraz dodatkowych funkcjonalności, tym wyższy koszt wykonania sklepu w oparciu o platformę Open Source;
  • moduły oraz integracje zewnętrzne – w przypadku systemów SaaS duża część, zwłaszcza najpopularniejszych modułów oraz integracji dostępna jest w ramach wybranego przez klienta pakietu abonamentowego. W przypadku platform Open Source należy skorzystać z dostępnych na rynku płatnych oraz bezpłatnych modułów zewnętrznych. Należy dodać, iż większość najpopularniejszych modułów, jak choćby płatności elektroniczne, czy też providerzy wysyłkowi mają swoje dedykowane rozwiązania dla wszystkich najpopularniejszych platform Open Source. W tym kontekście warto także wspomnieć o rzadkich integracjach, które nie posiadają swoich wtyczek do systemów Open Source oraz SaaS. Wtedy w przypadku Open Source istnieje możliwość przygotowania przez zespół programistyczny dla klienta własnego dedykowanego modułu do wymaganego rozwiązania zewnętrznego;
  • własność – jak wynika z samej specyfiki Open Source, są to systemy w oparciu o oprogramowanie otwarte, do którego zasadniczo jako klient nie mamy własności. Natomiast, w tym wypadku własność klient posiada co do wszystkich modułów oraz funkcjonalności napisanych przez zespół programistyczny zaangażowany w projekt. W przypadku platformy opartej o SaaS własność leży po stronie providera platformy i jest niejako wynajmowana w ramach modelu abonamentowego przez klienta.

    POLECAMY RÓWNIEŻ: Jak wykorzystać Google Analytics w e-commerce?


Trendy e-commerce 2021

Ciężko dokładnie zdefiniować jakie elementy powinny stanowić must have dla każdego sklepu internetowego w 2021 roku, gdyż branża e-commerce poszła mocno do przodu w związku ze wzrostem popytu oraz wymagań technologicznych związanym z pandemią. Część elementów, które wydawały się jedynie pieśnią przyszłości materializuje się teraz w postaci faktycznych funkcjonalności. Obok takich standardów, jak RWD, User Friendly Design, Mobile First, czy SEO friendly warto zwrócić uwagę na następujące trendy, które pojawiają się i wchodzą bardzo dynamicznie do tego segmentu.

Social commerce – zmienia sposób w jaki konsumenci robią zakupy. Bezpośrednie zakupy z użyciem portali społecznościowych w wielu przypadkach oznaczają koniec ery tradycyjnych sklepów internetowych. Świetnie funkcjonuje także świat połączeń między portalami, ofertami, a platformami e-commerce.

Marketplaces – ogromne organizmy ecommerce, które grupując tysiące sprzedawców osiągają efekt skali. Coraz więcej przedsiębiorstw decyduje się na obecność na e-targowiskach celem zwiększenia skali prowadzonej działalności. Bardzo istotnym elementem stała się automatyzacja integracji między sklepami internetowymi a platformami marketplace.

Sztuczna inteligencja w e-commerce – rozwija się zwłaszcza poprzez zaawansowane algorytmy, które pozwalają na tworzenie inteligentnych interfejsów, tłumaczenia maszynowe tekstów, rozpoznawanie obrazów. Chatboty, systemy rekomendacyjne czy zaawansowane wizualizacje, to wykorzystanie AI w praktyce działalności e-commerce.

Personalizacja – standardem stają się personalizowane mailingi, reklamy remarketingowe czy specjalne komunikaty, które marka wysyła do klienta. Wszyscy chcą się czuć, jakby produkt był szyty dla nich na miarę. Gdy myślą, że tak jest, chętniej dokonują zakupów, czują się zaopiekowani.

Bezpieczeństwo danych – kradzież cennych danych klientów, coraz częstsze ataki hakerskie na duże i małe przedsiębiorstwa, zakłócenia w działalności biznesowej… bezpieczeństwo zwłaszcza w czasach pandemii zostało poddane próbie. Odpowiednie zabezpieczenie serwisów e-commerce, które dają 100% pewności zachowania prywatności i bezpieczeństwa klientom to podstawa funkcjonowania odpowiednio skrojonych sklepów internetowych.

Przeniesienie doświadczeń z offline do online – zwłaszcza w czasie pandemii uaktywnił się trend związany z odwzorowaniem doświadczeń zakupowych klientów ze świata offline, odwzorowanych w świecie online. Stąd też dużą rolę odgrywa tworzenie unikalnych doświadczeń zakupowych za pomocą User Experience Design.

ZOBACZ TEŻ: Firmy negatywnie oceniają działania agencji SEO. Algorytm ma pomóc dobierać właściwych współpracowników

Spis treści:

Jedna odpowiedź

  1. Platforma, o której warto też myśleć w kontekście B2B to Shopware. Sporo zaawansowanych funkcji takich jak negocjacja cen, możliwość wymuszenia potwierdzenia zamówienia przez przełożonego, a nawet mapowanie własnych numerów produktów, dzięki czemu dla firmy zamówienia są 10x łatwiejsze. Taki mniejszy brat Magento, tylko znacznie lżejszy.

Może Ci się spodobać także: